Dlaczego w świecie wiedzy potrzebne są innowacyjne sposoby jej przyswajania?
Człowiek jest bez wątpienia najbardziej kreatywnym żywym stworzeniem na świecie. Stworzyliśmy nasz świat na nowo, nie zawsze idealny, ale na pewno ciekawy. Odkrywamy kolejne niewiadome. Wiemy coraz więcej a dostęp do wiedzy ogólnej jest powszechny i łatwy. To czego zazwyczaj uczono nas w szkole to wiedza twarda, którą tak naprawdę przy dobrych chęciach moglibyśmy posiąść samodzielnie. Niestety mamy też duża dozę lenistwa zatem szkoły zawsze będą konieczne aby utrzymać dyscyplinę i regularność nauki. Kiedy nasza przygoda ze szkołami kończy się, jesteśmy na tyle ukształtowani,ze nasza potrzeba wiedzy powoduje,ze sami po nią sięgamy. Niestety dopiero teraz do szkół wchodzi sens nauki wiedzy miękkiej, abstrakcyjnej, twórczej. Nie wszyscy mają tą umiejętność ale każda szkoła powinna tego nas uczyć.
Wprowadzanie do szkół zajęć z elementami e- learningu, prezentacji,są możliwe przy wykorzystaniu technologii multimedialnych.
Są one łatwo dostępne a jedyne co blokuje wprowadzenie ich w szerokim zakresie do szkół to mam niekiedy wrażenie, że lenistwo i niechęć przed nauka czegoś nowego...samych nauczycieli.
Cieszę się wobec tego na fakt powstawania coraz to nowych szkół niepublicznych. Mniejsza z tym,ze koszty nauki są wyższe. Jeżeli zależy nam na mądrym społeczeństwie nie ma co czekać aż szkoły publiczne dogonią postęp, bo kiedy już to zrobią z pewnością obecne będą już nowsze i jeszcze lepsze możliwości.
Dzień dobry. Stwierdziłam, że nadszedł czas aby przedstawić wam bliżej samą siebie.
Kim jestem? Z zawodu pedagogiem w liceum ogólnokształcącym.
Na co dzień pracuję jak pewnie się domyślacie z młodzieżą. Skupiam się nie tylko na ich problemach ale staram się z wszystkich sytuacji z jakimi spotykam się na co dzień wyciągać wnioski, dotyczące polepszenia współpracy szkoły, nauczycieli z młodymi ludźmi, na których życia i postawę jaką przyjmą wobec niego mamy olbrzymi wpływ.
Jest to praca pasjonująca ale nie pozbawiona trudnych momentów.
Jak się odprężam? Mam kilka pasji- gotowanie, praca w ogrodzie, piłka nożna(oglądam, nie gram), szydełkowanie, jazda na rowerze. Prace w ogrodzie nabierają rozpędu, teraz gotowanie, z którym w okresie jesienno- zimowym eksperymentuję w zaciszu ciepłej kuchni idzie w odstawkę. Mecze piłki nożnej? Wczoraj miałam swój wieczór. Emocje ogromne- mecz Polska Irlandia. Pozostał niedosyt, odrobinę chłopaki zepsuli druga połowę meczu.
Jestem mężatką od 15 lat, mąż Robert- jest nauczycielem, dlatego dywagacje o systemie nauczania to norma dla mnie.
Mam nadzieję,że zostaniecie ze mną na dłużej i będziecie czytelnikami moich kolejnych rozważań.
Dobrego dnia; gdybym nie pojawiła się do końca tygodnia- Radosnych Świąt Wielkanocnych!
Szkolnictwo publiczne vs Prywatne.
Aby dotrzeć do Szkoły Wyższej po drodze mamy kilka innych etapów. Każdy z nich może być zorganizowany zarówno w świetle państwowego nadzoru jak i z inicjatyw prywatnych.
Jak wygląda w Polsce szkolnictwo niepubliczne?
Czy mieliście okazję prywatnie porównać placówki edukacyjne prywatne i publiczne.
Ja taką okazję miałam. Jako studentka uczelni publicznej i drugiej prywatnej. Jako mama dziecka uczęszczającego do przedszkola prywatnego i publicznego.
Zacznę od podstaw, czyli nauczania najmłodszych- w placówkach przedszkolnych, następnie przyglądniemy się szkołom podstawowym, gimnazjalnym oraz średnim. Na deser Szkoły Wyższe.
Co zauważyłam? Na pewno- ogromną różnicę w podejściu do ucznia, czy przedszkolaka. W prywatnych placówkach, które można określić jako komercyjne, jakość jest obowiązkiem. Dzieciom poświęca się więcej uwagi, dba się o to z jaką wiedzą opuszczą to miejsce. Zdolne dzieci, które z radością chodzą do przedszkola, które doskonale poradzą sobie w szkole to najlepsza reklama dla placówki.
Przedszkola publiczne zabiegać o dzieci nie muszą, zawsze tam jakieś będą, więc skoro nie muszą wynik jest taki, ze się nie starają..Nie generalizuję, mówię o tych, które znam.
Czy tak samo sytuacja wygląda w szkołach średnich i na studiach?
Zapraszam na kolejne wpisy, usłyszycie rozwinięcie tej historii.
Witam serdecznie. Być może piątek nie jest najlepszym dniem aby mówić o edukacji, obowiązkach bo większość z nas marzy o wolnym dniu ale z drugiej strony...
Człowiek uczy się przez całe życie.
Najbardziej intensywny okres uczenia się i pogłębiania wiedzy naturalnym tokiem przypada na okres nastoletni i po dwudziestym roku życia, kiedy to uczęszcza się do szkół średnich a następnie kontynuuje naukę a szkołach wyższych.
Ukończenie szkoły wyższej dla osób z poprzedniego pokolenia było czymś ważnym. Dawało pewność znalezienia dobrej posady z tytułem magistra. Z drugiej strony studia były tylko dla wybranych,więc dla garstki magistrów praca ta lepsza była.
Obecnie co drugi maturzysta studiuje. Część z nich wyniesie ze studiów dyplom o który obecnie łatwiej. Dyplom ukończenia szkoły wyższej zazwyczaj pomaga, raczej nie przeszkadza. Nawet kiedy absolwent stara się o pracę poniżej swoich kwalifikacji , których dowodem jest dyplom uczelni. Pracodawca mając wybór między osobą z lub bez dyplomu, wybierze tą z dyplomem. Szkolnictwo ewoluuje, a także jego ranga.
Nie zmienił się fakt, że lepiej mieć więcej tytułów ukończonych szkół niż mniej ale czy obecnie wszystkie szkoły gwarantują jednakowo wysoki poziom nauczania? Jak wyglądają zajęcia na wiekowych uniwersytetach publicznych a jak na prywatnych uczelniach, które około 10 lat temu rozpoczęły swoją ekspansję rynku edukacji i zapełniają go coraz bardziej.
System edukacji nie zmienił się drastycznie na przestrzeni lat: wykłady, seminaria, ćwiczenia. Wykładowca mówi, studenci słuchają bądź nie... Zmienił się dostęp do wiedzy- jest łatwiej. Kiedyś trzeba było podjąć wysiłek pójścia do biblioteki, kserować książkę, robić notatki.
Ci którzy brzydzą się notatkami powiedzą zgodnie z prawdą- wszystko jest w internecie. Racja, ale internet nie nauczy jak obchodzić się z tą wiedzą. Stąd potrzeba zmiany formuły zajęć.
O tym chcę podyskutować na tym blogu , zapraszam serdecznie.
Katarzyna
